Kiedy dobrze przypatrzymy się nauczaniu Jezusa, to można zauważyć bardzo istotne przesłanie, skierowane do człowieka. Przesłanie to zawiera się w krótkim stwierdzeniu - Jezus jest dobrym pasterzem. Jaka jest natomiast implikacja tej rzeczywistości dla współczesnego człowieka?
Jezus przychodzi ze swoim nauczaniem do każdego z nas, składa konkretną propozycję. Jest ona ułożona w bardzo realny program przeżywania rzeczywistości. Co więcej Jezus jest tym, który w wędrówce życia chce i faktycznie nam przewodzi. Potwierdza to bardzo piękna metafora, której użył - On jest bramą owiec. Człowiek jest zaproszony do współpracy w tworzeniu nowej rzeczywistości i jakości, którą Jezus proponuje. Jaka to jest rzeczywistość i jakość o której słyszymy, i do której zostaliśmy zaproszeni?
Nowa rzeczywistość ujawnia się we wspólnocie człowieka z Jezusem. W komunii z Nim. Ta wspólnota i jedności dokonuje się drodze wielkiego zaufania. Jezus zna każdego, zawraca się do niego po imieniu. Taka zażyłość może przecież wystąpić tylko wtedy kiedy znamy kogoś dobrze. On swoim słodkim i subtelnym głosem pełnym miłości zawraca się do człowieka i chce go prowadzić przez życie. Jezusowi zależy na nas. To zaproszenie jest tak ważne, że kto wejdzie w relacje z Jezusem ma złożoną, zagwarantowaną obietnicę zbawienia. Co więcej jest to gwarancja udanego życia na ziemi. Prawidłowo poukładanych wartości. Właściwych relacji z Bogiem i człowiekiem. Ta propozycja to forma nowej rzeczywistości, a może jeszcze bardziej przemiana tej w której żyjemy, poprzez nowa jakość, która Jezus w nas chce zaszczepić. Ta nowa jakość została przez Pawła Apostoła wyrażona bardzo trafnym określeniem - stać się nowym stworzeniem.
W jaki sposób tym stworzeniem się stać? Apostoł Paweł zapatrzony na Jezusa, zapatrzony w Niego, praktycznie realizujący tą przemianę rzeczywistości podpowiada, wskazuje na praktyczne normy w liście do Galatów: Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność. W oparciu o te wielkie filary trzeba przemieniać nasze stworzenie. Każdego z nas. Zacząć od siebie. Tutaj postawić wymagania. Jeżeli pozostaniemy w sferze starego stworzenia, odrzucenia propozycji Jezusa w całej rozciągłości społecznej, ekonomicznej czy jakiejkolwiek nastąpi to co Paweł też zauważył i przed czym przestrzegał Galatów, ale także wszystkich wierzących: A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli. To są alternatywy do wyboru. Jezus stawia je przed nami. Z jednej strony, to w czym tkwimy, z drugiej zupełnie inny styl. Zupełnie inną wizję. Bardziej osadzoną w pragnieniach człowieka. Rozumiejącą te pragnienia, otwartą na nie. I co jest istotne - Jezus nie zmusza nas do jej przyjęcia.
W tej propozycji jest zawarte całe powołanie człowieka. Powołanie do jedności z Bogiem. Droga tego powołania wiedzie przez człowieka, wiedzie przez całe stworzenie. I to jest istotą tego zaproszenia. Nikt sam na sobie, sam z sobą i tylko sam dla siebie nie jest wstanie tego zrealizować. Właśnie to jest najpiękniejsze w tym powołaniu.
On jest Pasterzem - dobrym pasterzem, zatem słuchajmy Jego głosu.
Amen.