Adwent jest czasem specyficznym, z jednej strony jest on przepełniony radością z oczekiwania na przyjście Jezusa, z drugiej niesie z sobą treści, które zmuszają do refleksji, ukazują konieczność spojrzenia na własne życie. Dzisiaj również tak się dzieje. Słowo Boże przychodzi z konkretnym przesłaniem, które zamyka się w słowach proroka Izajasza: Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu. Dla Niego prostujcie ścieżki!
Co to w praktyce oznacza? Na to przesłanie bardzo radykalnie odpowiedział Jan Chrzciciel. On jest kluczem odpowiedzi na Bożą propozycję skierowaną do każdego z nas. Ten klucz otwiera drzwi, którym na imię nawrócenie. Przygotowanie drogi dla Pana, prostowanie ścieżek naszego życia dla Niego dokonuje się tylko w tej rzeczywistości. Ta rzeczywistość została bardzo dobrze odczytana przez Izraelitów, którzy zaczęli swoim życiem odpowiadać na nauczanie Jana - przychodzili i wyznawali swoje grzechy. To jest początek nawrócenia, innej drogi nie ma! Jeżeli nie ma wyznania grzechów wobec Boga i siebie, nie ma też nawrócenia, ono nie może się rozpocząć. Dalszą konsekwencją tego postępowania jest zamiana stylu życia. Jan dobitnie pokazał to w radykalności swojego pójścia za głosem Bożym. Bóg, Jego słowo stanowiło dla niego największy skarb, największą wartość. Co więcej u Jana Chrzciciela widzimy, kapitalne zwieńczenie tego etapu nawrócenia, Boży styl życia człowieka może się realizować tylko wtedy, gdy prymat Boga zajmie pierwsze miejsce - Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Jeżeli pozwolimy Duchowi Świętemu działać w nas, będziemy otwarci na Jego tchnienia i będziemy na nie odpowiadali. Po prostu trzeba pozwolić Duchowi Świętemu się prowadzić.
Na czym zatem polegać nasza zmiana stylu życia, z naszego na Boży, bo to jest w rzeczywistości nawrócenia bardzo istotny punkt.
Norbert z Anten wyjechał konno na przejażdżkę. Był 1115 rok. Nagle piorun uderzył tuz przed nim. Koń spłoszył się i zrzucił jeźdźca na ziemię. Norbert po odzyskaniu przytomności, pytał Boga: - co chcesz, żebym uczynił? Usłyszał odpowiedź: - unikaj zła, czyń dobrze, szukaj pokoju i uciekaj się do mojego miłosierdzia. Święty stał się założycielem zakonu premonstratensów, popularnie zwanych norbertanami.
W bardzo prosty sposób istotę nawrócenia, istotę naszej przemiany ukazał polski kameduła, pustelnik brat Tyburycy, który mawiał: bardziej trzeba bać się grzechu, niż śmierci!
Zmiana stylu życia opiera się na odpowiedzi na Bożą propozycję, a w niej zawarte są takie prerogatywy jak: unikanie zła, szukanie pokoju, czynienie dobra, otwartość i miłosierdzie na innych.
Boże Narodzenie, do którego obchodów się przygotowujemy musi być poprzedzone właśnie takim przygotowaniem, któremu na imię nawrócenie, inaczej cała oprawa świąt będzie jedną wielką mistyfikacją i fałszerstwem.
Amen.