Trzeba postawić pytanie, co jest przewodnią myślą w słowach Jezusa, które kieruje do swoich słuchaczy? Tą myślą jest wezwanie do nawrócenia. Dlatego też zastanowimy się czym jest nawrócenie i do czego konkretnie wzywa nas Jezus? Pewne zdarzenie ze słonecznej Italii ilustruje jak różnymi drogami Bóg zawraca się do człowieka, jak daje mu ciągle szansę i woła - Wracaj!
"Młody murarz pracował przy rozbiórce domu, który miał być całkiem przebudowany. W
pewnej chwili, odbiwszy kawałek tynku, ujrzał, że jedna z cegieł tworzących ścianę
została zastąpiona książką. Była to wmurowana w ścianę gruba księga. Zaciekawiony
wyjął ją i przeczytał tytuł. Pismo Święte. Kto wie, w jaki sposób tutaj trafiło...
Murarz nigdy nie interesował się szczególnie sprawami religii, mimo to podczas
przerwy obiadowej zaczął czytać książkę. Sięgnął także po nią wieczorem w domu.
Powoli odkrywał znaczenie słów, które Bóg skierował właśnie do niego. Jego życie
uległo zmianie. Dwa lata później brygada murarza podjęła prące w jednym z krajów
arabskich. Robotnicy wspólnie mieszkali w maleńkich pokojach. Pewnego wieczoru
współlokator murarza obserwował go, gdy, ten jak zwykle rozpoczynał w skupieniu
lekturę swojej Biblii.
- Co czytasz? - zapytał.
- Pismo święte
- Uff ? Pismo święte! Wyobraź
sobie, że kiedyś wmurowałem Biblię w ścianę pewnego domu niedaleko Mediolanu.
Jestem ciekawy, czy ktos ja odnalazł !
Zaskoczony młody murarz spojrzał na swojego kolegę.
- A gdybym ci pokazał
właśnie tę Biblię?
- Rozpoznałbym ja, ponieważ
zostawiłem tam specjalny znak.
Młody murarz podał mu Pismo Święte.
- Czy poznajesz swój znak?
Jego współlokator wziął książkę i mieszał się. Była to ta sama Biblia, która przed
laty wmurował w ścianę, mówiąc do swych kolegów: "Chciałbym wiedzieć, czy kiedyś
się stąd wydostanie!". Murarz uśmiechnął się.
- Jak widzisz nie tylko się
wydostała ale i wróciła do Ciebie, przy okazji zmieniając jeszcze moje życie."
Różnymi sposobami Jezus zaprasza nas do nawrócenia. Trwa to nieprzerwanie. Tylko trzeba sobie zastanowić się nad umiejętnością korzystania z tego zaproszenia. To zaproszenie ma swój program. Program uzdrawiający człowieka.
Najważniejszym kryterium i zarazem początkiem nawrócenia jest uznanie obecności grzechu w naszym życiu. Nie w życiu sąsiada czy sąsiadki, ale konkretnie w moim. Jezus w słowie wypowiedzianym do donoszących mu o tych, których Piłat ukarał śmiercią bardzo mocno to sygnalizuje. Czyż myślicie, że Ci mieszkańcy Galilei byli większymi grzesznikami niż pozostali mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli. Bynajmniej powiadam wam,: lecz jeśli się nie nawrócicie , wszyscy podobnie zginiecie.
Ten pierwszy etap za nami. Jakie jest dalszy program realizacji Jezusowego zaproszenia. Następny punkt to konieczność stanięcia w świetle Słowa Bożego, w świetle przykazań, w celu sprawdzenia kondycji swojego wnętrza. Narzędziem na tej drodze jest rachunek sumienia. Codzienny rachunek sumienia, rzeczowy, konkretny, bez owijania w bawełnę. Bez stwierdzeń są gorsi ode mnie, ja jeszcze w porównaniu do nich jestem aniołkiem. Może trzeba postawić sobie takie oto krótkie pytania na koniec dnia:
Ten etap jest bardzo ważny jeżeli na serio chcemy iść za Jezusem. Bez rachunku sumienia nie ma mowy o jakimkolwiek wzroście życia wiary, o rozwoju wewnętrznym. Bardzo mocny nacisk w swojej szkole duchowości, a więc rozwoju życia chrześcijańskiego, na to narzędzie kładł św. Ignacy Loyola. Mówił, o rachunku ogólny w południe i szczegółowym na koniec dnia.
Jezus na drodze zaproszenia do nawrócenia pozostawił nam jeszcze jedno bardzo ważne narzędzie, znak z mocą - sakrament - odpuszczają Ci się Twoje grzechy. Przypatrzmy się jak z sakramentu pokuty korzystamy. Czy jest to tylko od święta? Czy może jest to korzystanie w przemyślanym otworzeniu się na Jezusa, chęcią bycia bliżej Niego. Sakrament Pokuty w drodze nawrócenia jest tym momentem kiedy możemy zacząć wszystko do nowa. Otrzymujemy od Boga następną szansę.
Nawrócenie jest tą szansą daną nam przez Jezusa. I od razu musimy sobie powiedzieć jasno, ono będzie trwało całe życie. Codziennie muszę się nawracać. Codziennie musze mówić Jezusowi tak. Wtedy jest to szczere i prawdziwe. Wtedy człowiek staje w prawdzie - wobec Boga i siebie.
Czy już zaczęliśmy korzystać z tej szansy, czy jeszcze Jezus nas woła?
Amen.