Współczesny świat, jaki jest i dokąd zmierza? Jaki jest współczesny człowiek, dokąd zmierza? Są to pytania, na które trzeba udzielić bardzo rzetelnej odpowiedzi. Co więcej jakie w tym poszukiwaniu jest miejsce chrześcijanina.

Obserwując bardzo wnikliwie scenę teatru na której występuje człowiek, a która nazywa się światem, można wyciągnąć jeden bardzo zasadniczy wniosek. W tym teatrze i na tej scenie panuje niesamowity chaos. Aktorzy są kiepscy. Bohaterami tej sztuki są cwaniacy, przebierańcy, populiści, ludzie bez kręgosłupa i wartości. Właśnie w tej sztuce mizernego teatru oni są bohaterami. Ich bohaterstwo jest zbudowane na ludzkich łzach, nieszczęściu, krzywdzie innych. Ta scena posługuje się bardzo nieczytelnym językiem, którego człowiek nie potrafi zrozumieć. Język ten rodzi wewnętrzny sprzeciw, a reżyserzy tej sztuki i tego teatru nie dostrzegają podstawowych błędów, które popełniają. Ta sztuka nie będzie zakończona pozytywnie, a ten teatr nie otrzyma nagrody. Tak można scharakteryzować współczesny świat.

Dokąd on zmierza? Posługując się dalej metaforą teatru - można domyśleć się jaki będzie epilog tej sztuki. Ona odbywa się na deskach palącego się teatru. Aktorzy jednak nie spłoną. Oni znowu przejdą i zaczną tworzyć nową sztukę, która też grana w czasie przyniesie taki sam efekt. Taki jest współczesny świat i taki jest współczesny człowiek. Takie są ich dążenia i pragnienia. Co jednak w tym teatrze tak naprawdę trzeba zmienić, aby można było dostrzec prawdziwe oblicze człowieka? Człowieka, a nie aktora. Jakie miejsce zajmuje w tym wszystkim człowiek wierzący, chrześcijanin? Bardzo dobrze zrozumiał i odczytał zaproszenie do tej sztuki jaką jest życie, do której zaprasza człowieka sam Bóg, św. Paweł. Posłuchajmy co ma on do powiedzenia: Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.

Człowiek ma być nowym stworzeniem. Świat w obecnym kształcie tego nowego stworzenia potrzebuje. Co to oznacza? Jezus sprecyzował i zawarł ten program nowego stworzenia w błogosławieństwach wygłoszonych w kazaniu na górze. Jest to bardzo prosty i radykalny scenariusz dzięki, któremu człowiek, posłużę się jeszcze raz metaforą, rzeczywiście odnowi ten teatr i swoje aktorstwo w prawdziwej sztuce jaką wyznaczył mu Bóg. Scenariusz błogosławieństw to nic innego jak program zdobywania świętości. Nie bądźmy zaskoczeni tym słowem, nie bójmy się go! Dzisiaj właśnie, szczególnie dzisiaj świat potrzebuje ludzi świętych. Świętach swoim ubóstwem. Ubóstwem przyjmowanym i realizowanym w sposób myślenia Jezusowego. To ubóstwo musi czynić mnie bogatym przed Bogiem. Świętych swoim smutkiem. Smutkiem, który wynika z troski o innych. O młodzież i dzieci pozostawione w kulisach tego teatru bez opieki, które giną na naszych oczach. Potrzeba ludzi świętych swoją cichością wobec krzyku mediów. Cichością, która będzie rodziła konkret, dzieło, czyn, dobro. Świat dzisiaj potrzebuje ludzi świętych sprawiedliwością i miłosierdziem. Trzeba pamiętać, że sprawiedliwość bez miłosierdzia i miłości jest straszna. Aktorzy tej sztuki muszą być czystego serca, aby nie zostało skaleczone dzieło, które rozpoczął Bóg w sercu człowieka, kiedy go stworzył. Potrzeba w tej Bożej sztuce życia ludzi, darzących do świętości drogami pokoju. Nie tego wielkiego, ale we własnym sercu. Wojny zaczynają się nie w sztabach, jak mówił mi kiedyś przyjaciel Chorwat, ale w sercach ludzkich, a potem tylko już eksplodują na zewnątrz,. Najpierw w rodzinie, potem w sąsiedztwie, potem małej społeczności i tak coraz dalej... Sztuka życia i realizacja scenariusza danego nam przez Jezusa wymaga jeszcze jednego nie lękania się, tego, że palący teatr świata, będzie ignorował, ośmieszał, kłamał i prześladował dążenie do nowego stworzenia przez realizacje tej propozycji. To trzeba wiedzieć jasno ona jest pewna, natomiast propozycja płonącego teatru tragikomików jest dobra na krótką metę. Za nią jest tylko pustka i farsa.

Świętość jest możliwa tylko trzeba jej się nie bać. Jezus zaprasza Ciebie i mnie. Chcesz zostać świętym, chcesz zmieniać w ten sposób oblicze świata droga jest otwarta. Jezus czeka na Ciebie teraz już tylko Twój ruch. Ten ruch doskonale wykonali ludzie, których dzisiaj prosimy o wsparcie i których czcimy. Wszyscy święci.
Amen.