Wpatrując się w scenę znad jeziora Genezaret można postawić pytanie, bo ono samoistnie się nasuwa: co Jezus nam współczesnym swoim uczniom chce powiedzieć? Jaka ważna treść jest zawarta w nauczaniu tłumu i powołaniu rybaka Szymona Piotra oraz jego przyjaciół Jana i Jakuba?
Przesłanie, które jest zawarte w tym wydarzeniu przeplata się cały czas, jest dynamiczne. Począwszy od momentu kiedy Jezus prosi Szymona, aby mógł skorzystać z jego łodzi. Tutaj trzeba sobie uświadomić fakt, że to Jezus przychodzi pierwszy do człowieka. To Bóg rozpoczął dialog ze swoim stworzeniem. Wyszedł naprzeciw człowieka. Nauczanie z łodzi pokazuje jak możemy Jezusa słuchać i to zasłuchanie zmienia nasze życie. Szymon dobrze słuchał słów Jezusa. Dlatego na Jego prośbę mimo, że jest w jej spełnieniu pewne zawahanie, Szymon mimo utrudzenia i zniechęcenia brakiem nocnego połowu, wypływa i zarzuca sieci w jezioro. Wiara, która się zrodziła w Szymonie owocuje wielkim połowem ryb, ale jednocześnie Szymon uznaje swoją grzeszność i słabość. Dokonuje się Jego przemiana. I dalszą konsekwencją jest powołanie Szymona oraz to, że Szymon, Jan i Jakub zostawiają wszystko i idą za Jezusem.
Jakie zatem przesłanie jest zawarte w tym zdarzeniu dla nas? Czy tak samo je odbierzemy jak Szymon, Jan i Jakub i ludzie, którzy słuchali Jezusa. Ze słuchania Jezusa rodzi się wiara w Niego. Wraz z wiarą przychodzą często wątpliwości, tak jak u Szymona. Ale jeżeli człowiek przylgnie całym sercem do Jezusa, zawierzając mu nawet swoją grzeszność i słabość rodzą się sprawy wielkie. Czy jesteśmy tego świadomi? Szymon, Jan i Jakub byli tego świadomi oni doświadczyli tej rzeczywistości. Dlatego zostawili wszystko co mieli i poszli za Jezusem. Jezus w tym zdarzeniu przez Szymona i jego towarzyszy chce nam powiedzieć, zostaw swój egoizm, zostaw swoje grzechy, zostaw swoje zagonienie, zostaw kłamstwa. Zostaw swoje niedowiarstwo, swoją niechęć do drugiego człowieka - chociaż jest to często twoja druga natura, zostaw to i chodź za mną. Nie ma innej drogi prawdziwego chrześcijaństwa. Tylko w ten sposób można stać się prawdziwym uczniem Jezusa. Tak jak pokazuje to zdarzenie znad brzegów jeziora Genezaret. Z tej propozycji wielu już skorzystało i się nie zawiedli. Jest to sprawdzona droga. Droga, na którą zaprasza Ciebie i mnie Jezus Syn Boży. Warto z niej skorzystać. Zamyka się ona w następujących punktach: Bóg wychodzi naprzeciw, wyciąga swoją dłoń, chce, aby nasz oryginalny obraz w Nim zawarty - wszak zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże - został w nas odnowiony. W tym celu posyła swojego Syna Jezusa Chrystusa, który mówi do człowieka. Człowiek otworzywszy serce i umysł na głos Jezusa odnajduje prawdę o sobie. Prawdę czasami bolesną tak jak Szymon - odejdź Panie bo jestem człowiek grzeszny. Jeżeli tę prawdę umiemy wyznać głośno jesteśmy wielcy w oczach Bożych i dokonuje się w nas wewnętrzne uzdrowienie. Wtedy umiemy zostawić wszystko i iść za Jezusem. Ile piękna jest zawarte w tym przesłaniu Jezusa, ile prostoty. Dlaczego zatem skoro wszystko jest tak proste człowiek nie korzysta w pełni z tego zaproszenia? Odpowiedź tkwi w każdym z nas. Pięknie została ona wyrażona w wierszu Ks. Jana Twardowskiego: